O chlorofilu każdy słyszał, to właśnie ten zielony barwnik, dzięki któremu rośliny są w stanie w procesie fotosyntezy produkować glukozę, przez co są organizmami samożywnymi. W takim razie czy ludzie jedząc chlorofil też posiądą takie umiejętności? Niestety nie, chociaż słyszałam o kilku osobach, które dzięki zaawansowanej medytacji są w stanie wykorzystywać energię słoneczną i w pewnym stopniu, podobnie jak rośliny przekształcać ją w energię niezbędną do życia, nie potrzebując przy tym pożywienia. Czy w to wierzę? Nie ale ja podobno człowiekiem małej wiary jestem 🙂 Za dużo publikacji naukowych się naczytałam i mój umysł naturalnie cudów nie dopuszcza, a nawet je wypiera!
Wracając do chlorofilu, czy faktycznie jest on dla nas bezużyteczny? Otóż nie! Taki chlorofil dostarczany regularnie w formie zielonych, świeżych liści zapobiega uszkadzaniu DNA i działa przeciwnowotworowo. Podążając za trendami w tak modnym ostatnio zdrowym stylu życia, na naszą listę SUPERFOODS koniecznie musimy więc wpisać zielone liście. Jeśli lubimy sałatki, to nie ma problemu, na kolację wrzucimy do talerza mieszankę sałat, trochę szpinaku i sprawa załatwiona, a co z osobami, które twierdzą, że do królika im daleko i zieleniny jeść nie będą? Trzeba je jakoś oszukać 🙂 Tu z pomocą przychodzą Maria i Tomasz Pabich z JakZdrowoZyc.pl i ich e-book ’Sekrety zielonych koktajli’.
Przeczytałam jednym tchem i dowiedziałam się wielu naprawdę ciekawych rzeczy! Na przykład, że różnica w przyswajaniu witamin i minerałów z koktajli, w których produkty są rozdrobnione na cząstki poniżej 125 mikrometrów, może być dziesiątki razy efektywniejsza! Albo jak zrobić mleko roślinne w domu, nie podejrzewałam nawet, że sprawa jest tak prosta!
Książka napisana jest bardzo przystępnie, lekko, nie ma tu naukowych sformułowań ani definicji, a za to jest cała masa praktycznych informacji, porad i wskazówek. Dowiemy się dlaczego autorzy postanowili napisać tego e-booka, poszerzymy naszą wiedzę teoretyczną dotyczącą korzyści płynących z picia zielonych koktajli, a jest ich cała masa! Dostaniemy też garść praktycznych wskazówek, na przykład jak koktajle pomogą nam schudnąć albo przytyć 🙂 A co jakiś czas natkniemy się na zdrową radę, bardzo fajnie wplecioną w całość. W trakcie czytania uświadamiany sobie, że w liściach mamy nie tylko chlorofil, jest tam cała masa związków o cudownych właściwościach. Ja to wiedziałam od dawna, a Wy? Pomijam już fakt, że przecież takiego koktajlu z samych liści nie robimy, dodajemy tam różne pyszne owoce, warzywa i nie tylko! A co konkretnie to już dowiadujemy się w kolejnym rozdziale, w którym mamy 20pysznych przepisów, na nie tylko zielone koktajle. Znajdziecie tam przepis nawet na deser czekoladowy! Pycha!
Wypróbowałam już większość koktajli, niektóre znałam od dawna, niektóre były dla mnie zupełną nowością, jedno jest pewne, e-book będzie często otwierany! Oczywiście nie chcę pozostawiać tej tajemnej wiedzy tylko dla siebie, pod tym linkiem znajdziecie swój egzemplarz.
http://jakzdrowozyc.pl/e-book-sekrety-zielonych-koktajli/
A może będzie to prezent dla najbliższych? Niech oni też wreszcie zaczną się zdrowo odżywiać!
Na szczęście zielone lubię! Akurat niekoniecznie w formie koktajlu, ale w wielu innych owszem 😉
Polecam również koktajle, są naprawdę pyszne!
Ciekawe – szczególnie ten przepis na domowe mleko! Chyba muszę sięgnąć po tego e-booka, bo zielone koktajle lubię, ale zawsze jakoś tak brakuje mi pomysłów 😉
Polecam!
Domowe mleko jest super, szczególnie gdy kupne się skończy, a za oknem pada deszcz 🙂 Bez ruszania się z domu można mieć mleko w kilka minut. Oczywiście jeśli ma się zawsze zapas orzechów, ja mam 😉
Zapraszam po e-book 🙂
Dziękuję za miłe słowa o naszym e-booku i życzę wszystkim pysznych i zdrowych koktajli 🙂
Lubię zieleninę! 😀
To tak jak ja 🙂
A właśnie poluję na dobrą książkę z przepisami na koktajle 😉
Polecam gorąco 🙂
Lubię zielone 😀
Czyli chlorofil nie szkodzi ludziom? 😉
Nie szkodzi a nawet służy! W zielonych liściach oprócz chlorofilu jest też całe mnóstwo innych prozdrowowtnych substancji, więc zielone jeść warto!