Obowiązkowa dekoracja świąteczna w moim domu to wianek! Może zabraknąć choinki, ale wianek być musi! Jednak zdecydować się na jakiś konkretny wianek nie jest prosto, wiadomo, że będzie okrągły ale czy do powieszenia na ścianie, czy taki typowy – adwentowy z czterema świeczkami? W końcu doszłam do wniosku że zrobię dwa 🙂 A później zaczęłam się zastanawiać nad kolorystyką.
Od wielu lat uciekałam od tradycyjnych świątecznych kolorów, czyli czerwieni i złota, stawiając na pierwszym miejscu biel, srebro i błękit. W tym roku wracam do tradycji, zaczynając od wianków wyplecionych ze świeżych gałązek jodły, kończąc na czerwonych i złotych ozdobach. Oczywiście nie zabrakło też mchu i dekoracji wykonanych z drewna i kory, w końcu plastikowi od wielu lat mówimy nie! Jak zwykle nie skończyło się na dwóch wiankach, zrobiłam ich dużo więcej, część z nich możecie zobaczyć na zdjęciach 🙂
Mech solo i w duecie
Mech doskonale sprawdza się we wszystkich dekoracjach florystycznych i świetnie współgra z większością kolorów. Bardzo fajnie wyglądają wianki z mchu ozdobione białymi, czerwonymi czy naturalnymi dekoracjami. Mech płaski i chrobotek nadadzą wyjątkowego charakteru także wiankom wyplatanym z gałązek.
Srebro i błękit
To jedno z najpopularniejszych połączeń kolorystycznych ostatnich lat. Przyznam, że było moim ulubionym, w tym roku jednak wracam do tradycyjnych kolorów, a te wianki zrobiłam na zamówienie 🙂 Jednak przyznam, że nadal mam sentyment do tych zimnych kolorów, które świetnie wyglądają zarówno w połączeniu z zieloną jodłą, jak i bielonymi gałązkami.
Czerwień
Mój powrót do tradycji to wianki w kolorach złotych, czerwonych i białych. Najbardziej podobają mi się te zielone do powieszenia na ścianę, chociaż te adwentowe ze świeczkami też są piękne!