Święta Bożego Narodzenia już za miesiąc! Najwyższy czas rozpocząć przygotowania! Wiem, że najbardziej perfekcyjne Panie Domu już dawno mają opracowany plan co i jak 🙂 Ja jak co roku idę na żywioł! U mnie Święta to chwile spędzone z rodziną, a nie przesiedziane za stołem, chociaż do tego też trzeba się odpowiednio przygotować 🙂
Dzisiaj gościnnie pewna nieperfekcyjna opowie Wam o swoim perfekcyjnym planie na Święta Bożego Narodzenia. Zapraszam!
Gaga, przede wszystkim Kobieta, Żona i Matka dwójki rozbrykanych Potworów, ale także rozmarzona perfekcjonistka, romantyczka i bałaganiara. Znajdziecie ją głównie w Jej NiePerfekcyjnym Świecie (http://nieperfekcyjnyswiat.pl/), na FP (https://www.facebook.com/nieperfekcyjna28/ ) i Insta (https://www.instagram.com/nieperfekcyjnyswiat/).
Co roku mam Plan!
Nie plan organizacyjny (choć taki też sporządzam, co by się nie pogubić ;) ) ze szczegółowo rozpisanymi zadaniami na okres przedświąteczny…
Nie dokładną listą zakupów, co do najmniejszego ziarenka maku…
Nie z listą prezentów i ozdób, które chcę wykonać własnoręcznie, ale plan JAK PRZETRWAĆ!
Każde święto (każda nawet najdrobniejsza uroczystość ofkorse ;) ) to dla mnie OGROMNY stres! Wyobraźcie sobie połączenie niepoprawnej marzycielki, bałaganiary i cholernej perfekcjonistki w jednym, do tego samotnej w tym swoim “szaleństwie”, z Em o ateistycznych poglądach u boku. Mieszanka wybuchowa i wyniszczająca, ale jakoś z tym muszę żyć. Na szczęście Potwory, (jak to dzieci) dzielnie towarzyszą w najróżniejszych wymysłach Matki i to dla nich staram się jakoś przeżyć i przetrwać ;).
Moim życiem rządzą dwie ZASADY:
● PLANOWAĆ
planowanie ułatwia zapanowanie nad chaosem, oszczędza nam czas i nie rzadko pieniądze. Planuję wszystko co da się zaplanować z odpowiednim wyprzedzeniem, ale też nie przesadzam (choć początki były ciężkie i nie zawsze tak różowe). Nie zatracajmy proporcji pomiędzy planowaniem, a wykonywaniem zadań bo to o nie nam głównie chodzi, aby jak najszybciej je wykonać, albo oddelegować innym do wykonania. Prawda, ze ta druga opcja jest niezwykle kusząca? 🙂
● OLEWAĆ (wybaczcie ale tylko to słowo mi do tego pasuje ;) )
Należy ignorować rzeczy na które nie mam wpływu, aby nie zaprzątały nam umysłu i nie denerwowały niepotrzebnie. U mnie np. jest to kształt choinki… Tak, dobrze czytacie…Dla Was to pewnie śmieszne, ale dla mnie to prawdziwa TRAGEDIA, kiedy Em przytarga do domu choinkę, a ona jest KRZYWA! Przez lata doświadczeń nauczyłam się wyłuskiwać najważniejsze zadania, dzielić je na mniejsze i starać się odpuszczać te nieistotne (choć tego niestety ciągle się uczę). Co roku staram się skupiać na atmosferze Świąt i na drobnostkach które je tworzą. Jeśli nie umyję okien, czy nie odkurzę pajęczyn to świat się nie zawali ;). Dobra książka, kieliszek czerwonego wina (albo dwa! Wiecie, że je tak uwielbiam ;) ) i nic mi więcej nie potrzeba.
Świetne patenty na organizację i relaks, sprzedały mi Czytelniczki i zebrałam je w tym wpisie (http://nieperfekcyjnyswiat.pl/waszepatentynaudaneswieta/).
Nie dajcie się zwariować! Zwłaszcza jeśli posiadacie dzieci One wszystko docenią i wszystko “zniszczą” :D.
Co Wy na to? Każdy ma plan dostoswany do własnych potrzeb i warunków otoczenia 🙂
A jak Wasze plany? Macie plan na przetrwanie czy na perfekcyjne Święta?
Pewnie plany będą tylko na przetrwanie. Dla mnie jeszcze trochę za wcześnie jednak nawet na myślenie o tym przetrwaniu. Poczekam jeszcze trochę, a potem pewnie znowu przeżyję super święta w chaosie. 🙂
Ha ha , no tak chaos towarzyszy nam wszędzie, to dla czego by nie na święta ? 😉
Ja na tegoroczne Święta jadę do Polski do rodziców. Nie mogę się już doczekać bo moja mama gotuje i piecze najlepiej na świecie 😉 Pozostaje mi tylko zaplanować i kupić prezenty.
ja mam plan na… cieszyć się!
a co się uda, to się uda. co nie – to nie.
cieszyć się! radować! o to chodzi! 😀
Też dobry 🙂
Ja najbardziej lubię planować – przynajmniej staram się nie zostawiać czegoś na ostatni moment, a ponadto pozwala mi to nie zapomnieć o czymś naprawdę ważnym w natłoku spraw i obowiązków 😉 Cudne zdjęcia!
Genialny pomysł – plan jak przetrwać Święta 😀 To jest to czego szukałam 😀
Bywa trudno ale jak się okazuje z dobrym planem da się przetrwać ten zwariowany czas 🙂