Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni to jedna z obowiązkowych atrakcji podczas zwiedzania Świętokrzyskiego. Bez wizyty w tym malowniczym skansenie, z całą pewnością nie możemy powiedzieć, że widzieliśmy wszystko co najlepsze w tym regionie. Do tego to idealne miejsce na spacer w otoczeniu natury, z dala od ludzi albo z minimalną ich ilością 🙂 Do tego można zobaczyć jak piękne były kiedyś nasze wsie, zwłaszcza te kieleckie.
Miejsce z historią
Muzeum Wsi Kieleckiej liczy sobie już ładnych kilkadziesiąt lat, założone zostało w 1976 roku i od tamtego czasu wciąż się rozrasta. Pamiętam jak wyglądało w czasach mojego dzieciństwa i będąc tam teraz, zupełnie nie poznaję tego miejsca, tak bardzo się zmieniło. W ramach muzeum funkcjonuje Park Etnograficzny, który prowadzi również działalność naukową, i może właśnie dlatego mam wrażenie, że wszystko jest tam tak bardzo dopracowane i naprawdę odzwierciedla dawne czasy.
Park Etnograficzny
Został podzielony na sześć sektorów, czyli sektor budownictwa małomiasteczkowego, terenów wyżynnych, dworsko – folwarcznego, świętokrzyskiego, terenów lessowych i terenów nadwiślańskich. Szczegółowe informacje o budynkach które znajdują się w poszczególnych sektorach i opis samych sektorów znajdziecie tutaj. Oczywiście każda chałupa, zagroda czy budynek użyteczności publicznej jest doskonale opisany. Oprócz pięknie odrestaurowanych chat możecie podziwiać ich oryginalne wyposażenie i to nie jakieś tam kilka koszy znalezionych na strychach, ale całe piękne dawne umeblowania domów, mnie wiele z nich zachwyciło.
Holenderskie wiatraki
Żeby zobaczyć piękne wiatraki, wcale nie trzeba jechać do Holandii, wystarczy wybrać się do Tokarni, do Muzeum Wsi Kieleckiej 🙂 Możecie podziwiać tam kilka naprawdę fantastycznie zachowanych wiatraków, które przecież kiedyś były obowiązkowym budynkiem w niemal każdej wsi i to nie tylko tej świętokrzyskiej. Każdy wiatrak jest dokładnie opisany, do tego w niektórych znajdziecie elementy dawnego wyposażenia. Zwiedzanie wiatraków to dla mnie zawsze mega frajda, czuję się w nich jak dziecko i od razu wyobrażam sobie jak to wszystko dawniej wyglądało. Super wrażenie zrobiło też na mnie zagospodarowanie terenu wokół wiatraków, a zwłaszcza zboże które właśnie pięknie się złoci i niedługo będzie koszone, a część już nawet stała w snopkach. Chciałabym zobaczyć tak na żywo jak kiedyś wyglądały żniwa, tak bez kombajnów 🙂
Malwy
Najbardziej zw wszystkich zabudowań urzekły mnie białe chaty z małymi ogródkami w których kwitły malwy. Właśnie te kwiaty kojarzą mi się z polskimi wsiami, oczywiście tymi z czasów mojego dzieciństwa, ponieważ teraz tych najpiękniejszych polskich malw niestety coraz mniej. Taki jest właśnie mój obraz polskiej wsi, z małym białym domkiem, ogródkiem z kolorowymi kwiatami i glinianymi dzbankami na płocie 🙂
Zgodnie z zawodem…
Moją uwagę zwrócił budynek szkoły wiejskiej i jej wyposażenie i nie uwierzycie ale ja pamiętam takie zielone drewniane ławki! Nie uczyłam się już w takich ale pamiętam jak stały w mojej starej szkole 🙂 Jedne z najlepiej wyposażonych budynków to dom lekarza, zielarza i aptekarza. Naprawdę mnie zachwyciły, bardzo chciałabym żeby ktoś mnie tam wpuścił i pozwolił z bliska porobić zdjęcia tych dawnych puzderek, butelek i pojemników.
Przepiękne miejsce! Pogoda jeszcze dodatkowo spotęgowała jego odbiór 🙂 Cudownie się prezentuje!
To prawda, pogoda była idealna na zwiedzanie, nie za gorąco i nie za zimno. A takie niespokojne niebo dodaje super klimatu zdjęciom 🙂
Uwielbiam odwiedzać skanseny, ten spokój i duch czasów minionych… Piękne zdjęcia! Jeśli będę w pobliżu, na pewno zajrzę do tego miejsca. Kasia
Bardzo polecam bo to najpiękniejszy skansen w jakim dotychczas byłam. Można tam zobaczyć prawdziwą polską wieś jakiej teraz już niestety nie ma 🙂
O kurczę ale super ujęcia! Masz wielki talent. Szczerze, jak zobaczyłem te zdjęcia to pierwsze co, to pomyślałem, żeby włożyć je do ramki i powiesić na ścianie 😉
Dziękuję bardzo za tak miły komplement, tym bardziej, że jestem totalnym amatorem 🙂
Aż się łezka w oku kręci, chcesz czy nie ale to prawdziwa ojcowizna. Jeszcze będąc mała jeździłam na wieś do mojej ciotki i rodzinny dom mojej mamy wyglądał niemal jak ten że skansenu. Oczywiście to czasy minione ale aż oczy można przecierac ze zdumienia jak daleko odeszlismy od tego wszystkiego. Niestety nigdy nie byłam w kieleckim a powinnam bo właśnie stamtąd pochodzi rodzina mojego taty, myślę że będzie czas na to, odnalezienie swoich korzeni. Piękne miejsce, ładne muzeum, zapamiętam Dziękuję za tę podróż w dawne czasy
Ja też jeszcze pamiętam takie domki z dzieciństwa 🙂 Aż trudno uwierzyć jak bardzo nasze wsie się teraz zmieniły.