Od jakiegoś czasu dwa z moich storczyków zaczęły coraz gorzej wyglądać, liście coraz bardziej marszczyły się, wyglądały na zwiędnięte, chociaż regularnie je podlewam i dbam tak samo jak o wszystkie. Taki wygląd liści sugeruje problemy z pobieraniem wody, dlatego żeby odkryć przyczynę, trzeba dokładnie obejrzeć wszystkie korzenie. A w osłonce można znaleźć różne, często zaskakujące rzeczy!
Zanim wyjmiesz korzenie z osłonki…
Upewnij się, że masz podłoże do storczyków. Może się okazać, że problem leży właśnie w jakości podłoża, może jest już bardzo stare i zbyt rozdrobnione i korzenie storczyków nie są w stanie swobodnie go przerastać. Może się również okazać, że w podłożu są jakieś szkodniki, które podjadają korzenie, albo rozwinęły się tam grzyby lub inne patogeny, co często się zdarza jeśli ze zbyt dużą częstotliwością podlewasz swoje Phalenopsisy lub zbyt długo moczysz je w wodzie. Warto przy okazji przesadzania roślin wymienić osłonkę na nową, jeśli jednak nie mamy nowej, można wykorzystać starą, ale najpierw należy ją dokładnie umyć i zdezynfekować.
W moim przypadku było trochę inaczej, po wyjęciu storczyka z osłonki odkryłam, że jest tam coś co przypomina gąbkę. Przypuszczam, że producent stosuje nową metodą uprawy storczyków, z wykorzystaniem zamiast tradycyjnego podłoża, podłoża sztucznego, które swoim wyglądem przypomina właśnie gąbkę. Materiał wygląda na biodegradowalny, czyli po pewnym czasie powinien się rozłożyć, jednak w przypadku moich dwóch storczyków, tak się nie stało. Korzenie swobodnie przerastały do pewnego momentu to podłoże, jednak w trakcie moczenia nasiąkało ono zbyt dużą ilością wody i moje rośliny miały po prostu zbyt mokro, co skończyło się gniciem korzeni. A w efekcie właśnie więdnięciem i pomarszczeniem liści. Co zrobiłam? Wyjęłam moje storczyki z osłonek, usunęłam gąbkę i wszystkie zgniłe korzenie i posadziłam je w świeżym podłożu w nowych osłonkach. Teraz czekam czy system korzeniowy się zregeneruje, dbając o nie tak jak zwykle.
Żółte, pomarszczone liście storczyka
Problemy z pobieraniem wody mogą być również spowodowane długotrwałym przesuszeniem korzeni. Jeśli zbyt rzadko podlewasz swojego storczyka, lub stoi w zbyt nasłonecznionym miejscu, w którym dodatkowo powietrze jest bardzo suche, może się okazać, że jego korzenie po prostu uschły. Do liści nie dociera woda, co powoduje ich więdnięcie i żółknięcie. W takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem będzie usunięcie wszystkich martwych korzeni, a następnie posadzenie storczyka do świeżego podłoża i zamoczenie w wodzie na 45 – 60 minut.
Zielone, zwiędłe i pomarszczone liście storczyka
Taki wygląd liści może być spowodowany przelaniem naszego storczyka. Prawdopodobnie korzenie po prostu zgniły od nadmiaru wilgoci. Rozwiązaniem jest również przesadzenie naszej rośliny, oczywiście przed umieszczeniem korzeni w świeżym podłożu należy usunąć wszystkie obumarłe korzenie. W tym przypadku po przesadzeniu nie podlewamy naszego storczyka, odstawiamy go w miejsce w którym nie będzie padało na niego zbyt intensywne światło i dajemy mu czas na regenerację. Podlać storczyka możemy dopiero po 4-5 dniach. Wszystkie wskazówki dotyczące samego przesadzania storczyków znajdziecie tutaj.
Co zrobić ze zwiędłymi, pomarszczonymi liśćmi?
Nie róbcie z nimi kompletnie nic. Jeśli tkanki nie utraciły zbyt dużo wody, to jest szansa, że się zregenerują i wrócą do normalnego wyglądu. Jeśli jednak liście straciły zbyt dużo wody, to po pewnym czasie zżółkną i odpadną. Nie obcinajcie jednak tych liści, roślina potrzebuje czasu na odprowadzenie wszystkich użytecznych związków, które wykorzysta do wzrostu nowych organów. Liście storczyka usuwamy dopiero wtedy gdy same odpadną od łodygi, nie należy ich na siłę odrywać ani obcinać.
Ciekawa jestem czy podczas przesadzania Waszych storczyków też znaleźliście takie gąbki? Czy może jest to metoda wykorzystywana przez tego jednego, konkretnego producenta? Powiem szczerze, że to odkrycie trochę mnie zaskoczyło 😉 Dajcie znać jak tam Wasze roślinki 🙂
Bardzo ciekawy wpis, dziękuję Ci za tą radę. Odpukać, póki co mój storczyk kwitnie i wspaniale się ma.
Jak na mój brak zdolności do utrzymania kwiatów przy życiu, to on dzielnie kwitnie już kilka miesięcy- jestem w szoku. Ostatnio mój mąż z żartem się pytał czy ja czasem nie podlewam sztucznego kwiatka- bo ten wygląda za ładnie. Miłe 😀 heeehe no ale zna mnie.
ech, mój storczyk powoli dogorywa 🙁
Ja chyba nie mam szczęścia do storczyków 🙁 kupilam w przeciagu 3 lat okolo 10-14 roślinek obecnie mam tylko dwie i do tej pory nie wiem o co chodzi co jest nie tak mimo ze czytalam sporo o storczykach. Za kazdym razem liscie wiedna po tygodniu przezroczysta oslonka jest zaparowana czyli obstawiam ze wode maja. Juz sama nie wiem co myslec . Pomocy!!!!!!
Proszę mi napisać jak wyglądają korzenie? Jaki mają kolor?
Mój też miał taką gąbkę właśnie ją usunąłem i czekam
W moich storczykach też znalazłam takie gąbki. Usunęłam jakiś czas temu, a teraz jeden z nich chyba przedłuża korzenie, na ich końcach pojawiły się jasnozielone wypustki. Za to liście robią się czerwone od brzegu. Jeden już odpadł. Widać też, że pojawił się nowy, ale chyba przestał rosnąć. Póki co storczyk ma 3 duże liście łącznie z tym czerwieniejącym. Inny storczyk ma część liści pomarszczoną, tego jeszcze nie ruszałam, mam go miesiąc, stoi w nasłonecznionym miejscu. Na razie podlałam to tylko raz. Boję się go przelać, bo już 3 storczyki tak mi padły.
Proszę koniecznie podlać tego storczyka. Na dworze mamy ponad 30 stopni i intensywne słońce, przy takich warunkach storczyki należy podlewać co 5-7 dni. Podlewanie należy przeprowadzać według schematu: zalewamy korzenie storczyka wodą, odstawiamy na 3-4 godziny, wylewamy wodę. Natomiast co do czerwieniejących liści, to czy to jest kolor czerwony czy raczej brązowy?
Ja też znalazłam taką gąbkę . Moje storczyki na nowo uczą się żyć w nowym środowisku. Musiałam zmienić im miejsce ♀️ dziękuję za poradę i dziś zmienię podłoże i może uratuję niesamowite jest to że tylko jeden ma taki stan.
Kupuję rośliny w OBI.
Moczymy pół godziny i raz na 10 dni.
Też miałam te gąbke… Była już prawie zgniła jak przesadzalam storczyka
To torf a nie gąbka. Storczyka malutkiego nie sądzą do gąbki!!
Za dużo podlewasz. Mam dwa storczyki które kwitną już czwarty miesiąc. Dwa inne przelałam troszeczkę i już przekwitły po dwóch miesiącach
Storczyki są trochę jak kaktusy, nie trzeba ich ciągle podlewać. Dlatego u mnie dobrze rosną bo zostawiam je w świętym spokoju i okazjonalnie dostarczam wody…
Za często podlewasz, rób to co 10 dni lub rzadziej.
Tak w moim też była taka gąbka ale myślałam że to jakiś rodzaj podłoża który jest już tak wyeksploatowany że właśnie zrobiło się takie małe i zbite
To nie żadna gąbka tylko torf z malutkiej doniczki w którą sądzą młode roślinki, potem z tym torfem przesadzają do większej doniczki. Torf trzyma długo wilgoć co pozwala roślinie przeżyć transport i pobyt w sklepie. Po zakupie trzeba go usunąć jeśli jest bo inaczej storczyk zacznie zagniwać.
Mój storczyk ma właśnie dwa takie pomarszczone, zwiędnięte liście, ale jednocześnie wypuszcza nowe. Chyba będę musiała go przesadzić, bo wygląda, jakby z doniczki „zjadł” prawie całą „ziemię”. U mnie było to raczej tradycyjne podłoże do storczyków 😉
W moim tzw.mini storczyku niestety znalazłam taka gąbkę.Niestety,bo kwiatek szybko zgnił.
Właśnie nie wiem co to za nowa metoda uprawy z tymi gąbkami i szkoda, że taka krótkotrwała.
jestem w usa i ostatnio już w 3 z 4 znalazłam to „coś” przesadziłam może dadzą radę. Tutaj proponują inny sposób niż wsadzanie do wody jako podlewanie. Instrukcja to 2-4 kostki lodu (w zależności od wielkości) raz na tydzień wydaje się że działa dobrze 🙂
Dały radę 🙂 jeden kwitnie od stycznia czyli już 9 miesięcy (3 gałązka z kwiatami) dwa wypuściły gałązki i zaczynają kwitnąć. Co dwa tygodnie moczenie w wodzie w między czasie 3-4 kostki lodu… i jeszcze mam odżywkę do nawilżania liści … jestem przeszczęśliwa z sukcesu dzięki za artykuł i komentarze 🙂
We Włoszech powszechnie stosują te gąbki
To coraz bardziej powszechna praktyka niestety. Może ułatwiają produkcję?
Tak w każdym zakupionym strczyku były ja najczęściej kupuję z wyprzedaży i staram się uratować więc za raz po zakupie przesadzam i usuwam gąbki…
Kupiłam ostatnio kilka przecenionych storczyków i każdy z nich miał w środku taką gąbkę… Wychodzi na to że to niestety powszechna praktyka.
Coraz częściej je spotykam, mam wrażenie, że teraz prawie każda firma stosuje te gąbki. Szkoda tylko, że nie informują o tym, że storczyka niedługo po zakupie trzeba przesadzić.
Moje storczyki mają zielone, przywiędłe, pomarszczone liście. Rozumiem z postu, że przelane. Obcięłam prawie 90% korzeni (szczerze mówiąc wszystkie wyglądają na suche i niezdolne do pobrania wody- Nie zielenieją nawet po solidnym namoczeniu) przesadziłam jednego do nowego podłoża, nowej doniczki i czekam już miesiąc, a on nic. Ani nowych korzeni, ani liści
Poczekaj jeszcze trochę, jestem pewna, że w końcu ruszy 🙂
dostałam mini storczyka w jednej doniczce z kalanchoe- doniczka ceramiczna – storczyk się nie wyjmuje. Jak podlewać taką kompozycję. Nie widać ani korzeni ani nie wiadomo czy jest dostatecznie podlewana?
Bardzo proszę o radę
Maria
Wszystko zależy od tego jaki jest to storczyk, jeśli Phalenopsis, to niestety nie będzie rósł w zwykłym podłożu, jego korzenie są bardzo wrażliwe na zbyt wysoką wilgotność i po dość krótkim czasie po prostu zgniją. Ten gatunek storczyków wymaga specjalnego podłoża, korzenie muszą mieć dostęp do tlenu. Proszę napisać jaki to storczyk, wtedy będę mogła powiedzieć coś więcej. Pozdrawiam.
To nie żadna gąbka tylko torf z malutkiej doniczki w którą sądzą młode roślinki, potem z tym torfem przesadzają do większej doniczki. Torf trzyma długo wilgoć co pozwala roślinie przeżyć transport i pobyt w sklepie. Po zakupie trzeba go usunąć jeśli jest bo inaczej storczyk zacznie zagniwać.
Z MOJEGO STORCZYKA ZOSTAŁY TYLKO 2 LIŚCIE TE DOLNE OD SPODU , BO RESZTE TO POŁAMAŁY SIE NA KAWAŁKI BO BYŁ REMONT I KTOS NIE DOPILNOWAL, ALE CO MAM ROBIĆ Z TYMI LIŚCMI, JEDNI KAŻĄ WYRZUCIĆ, DRUDZY MÓWIĄ ŻE LIŚCIE MOŻNA POSADZIĆ , TYLKO JA NIE WIEM JAK,? A TO MÓJ UKOCHANY BYŁ KWIATEK, CO MAM ZROBIĆ? C ZY URATUJĘ GO,???