Grand Cru – piękno róży w pielęgnacji od Babora

Róże to zdecydowanie jedne z najpiękniejszych kwiatów, powiedziałabym nawet, że w pełni zasługują na miano królowych kwiatów ciętych. Jednak dzisiaj nie o ich pięknie w wazonie, a pięknie wewnętrznym, czyli co taka róża może nam dać od siebie, a uwierzcie, że naprawdę wysycona jest aż po brzegi komórek samymi dobrociami.

Zacznę od tego, że na mnie, a właściwie to na moją skórę róże działają doskonale! I nie są to puste słowa, ponieważ cały listopad testowałam właśnie ekstrakty z róż, najpierw w formie zabiegu o pięknej nazwie Grand Cru, na którym byłam w RegeneriS, a potem zauroczona efektami zabiegu postanowiłam przedłużyć jego działanie stosując kurację ampułkową o tej samej nazwie. 

Sam zabieg zaliczany jest do gamy ekskluzywnej pielęgnacji przeznaczonej do cery każdego typu, ze szczególnym uwzględnieniem skóry zmęczonej, wymagającej regeneracji, ze skłonnością do zmarszczek.

Grand Cru błyskawicznie redukuje głębokość linii i zmarszczek oraz stymuluje regenerację skóry. Zabieg sprawia, że cera jest wygładzona i młodzieńczo promienna, a dodatkowo ma silne działanie antyoksydacyjne i ochronne dla skóry.
Podczas zabiegu  zmysły cieszy subtelny, różany aromat wydobywający się z trzech specjalnie skomponowanych ampułek Grand Cru.

Podczas zabiegu wykorzystywane są ekstrakty z trzech różnych gatunków róż:  z różowej róży damasceńskiej, róży białej (R. alba) i czarnej róży Baccara. Ten sam skład ma set z ampułkami Grand Cru, w którym znajduje się 7 różnych ampułek w kolorze różowym, białym i czarnym, co odpowiada kolorom kwiatów róż z których pozyskiwane są ekstrakty. 

Grand Cru „The Rose”
To ekstrakt z różowej róży damasceńskiej uznawanej za najcenniejszy kwiat na świecie, głównie ze względu na obecność w jej składzie ponad 300 substancji czynnych, w tym tak cennych związków jak witamina C, witaminy z grupy B i K, karoten, flawonoidy czy tanina.  Głównie dzięki obecności tak wielu antyoksydantów, ekstrakt z róży damasceńskiej wykazuje jedno z najsilniejszych działań przeciwrodnikowych, przez co wydłuża życie komórek skóry właściwej i fibroblastów. Róża damasceńska ma również silne działanie antybakteryjne, dlatego wskazane jest stosowanie wody różanej zamiast typowego toniku podczas demakijażu. I wreszcie ekstrakt z tych pięknych kwiatów stymuluje powstawanie kolagenu i magazynowanie wilgoci w skórze.

Grand Cru „The White”
Zawiera ekstrakt z białej róży (Rosa alba), który znany jest z wielu cudownie działających na naszą skórę właściwości, między innymi wzmacnia naczynka krwionośne, działa antyoksydacyjnie i hamuje powstawanie zmarszczek. Ponadto hamuje produkcję melaniny i tyrozyny wyrównując koloryt cery oraz wspiera usuwanie szkodliwych produktów komórkowej przemiany materii. W białych ampułkach Grand Cru znajduje się również ekstrakt z korzenia rdestu wężownika, który poprawia koloryt i strukturę powierzchni skóry, a także wyciąg z grejpfruta, chroniący skórę przed procesami starzenia się spowodowanymi promieniowaniem UV oraz wolnymi rodnikami.

Grand Cru „The Black”
Czarne ampułki zawierają ekstrakt z najpiękniejszej czarnej róży Baccara, która chroni przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, regeneruje, odmładza i działa antybakteryjnie. W czarnych ampułkach znajdują się też antyoksydanty z rozmarynu i kwas ferulowy, które zapobiegają uszkodzeniom DNA komórek skóry oraz ekstrakt z opuncji figowej i kwas hialuronowy, które optymalnie nawilżają skórę. Natomiast dodatek oleju słonecznikowego wzmacnia bariery naskórkowe, zmiękcza i wygładza, a także ma działanie przeciwrodnikowe.

Moje wrażenia po zabiegu były fantastyczne, skóra doskonale nawilżona, ujędrniona, do tego mega gładka, aż nie mogłam przestać głaskać się po twarzy 😉 Jestem do tego stopnia zachwycona, że niemal natychmiast, no może po kilkudniowym zastanowieniu, zdecydowałam się na zakup ampułek. Ampułki stosowane codziennie wieczorem sprawiły, że efekt zabiegu znacznie się wydłużył. A do tego wszystkiego ten przepiękny zapach róży! Wszystkie trzy róże, których ekstrakty znajdują się w ampułkach Grand Cru pachną po prostu obłędnie! Dla samego zapachu warto!

Jeśli nie macie pomysłu na prezent dla jakiejś fantastycznej kobiety, to proponuję i bardzo polecam ampułki albo zabieg Grand Cru, a najlepiej i jedno i drugie 🙂