Dziś Światowy Dzień Dziecka!
Cieszymy się, świętujemy, rozpieszczamy nasze dzieci, a czy zastanowiliście się czy każde dziecko na świecie dostanie dziś zabawkę z okazji swojego święta? Może zamiast kupować kilka pluszaków dla naszej pociechy, kupmy mu jednego misia, a resztę pieniędzy przeznaczmy na pomoc dzieciom, które nigdy nie dostały prezentu. Wychodząc rano na spacer z psami spotkałam rodziców, dziadków z zapakowanymi prezentami, którzy spieszyli się, żeby wręczyć upominki dzieciom zaraz po przebudzeniu. Piękny widok, a ja natychmiast wróciłam myślami do Kambodży i tych wszystkich pięknych twarzyczek dzieci, które walczyły między sobą o kolorowe długopisy i kredki, które chcieliśmy im dać. Moja konfrontacja z samym sobą z Kambodży jakoś nie daje mi spokoju, dlatego przy okazji tego bardzo ważnego święta chciałabym żebyśmy wszyscy choć przez chwilę zastanowili się jak dzieciom żyje się na świecie rządzonym przez dorosłych.
Trochę statystyki według UNICEF:
- 2,5 mld dzieci wciąż nie ma dostępu do właściwych warunków sanitarnych,
- 1 miliard dzieci na świecie jest pozbawionych jednego lub większej liczby świadczeń niezbędnych do życia i rozwoju,
- 148 mln dzieci w wieku poniżej 5 roku życia w regionach rozwijających się ma zbyt niską wagę jak na swój wiek,
- 101 mln dzieci nie uczęszcza do szkoły podstawowej (znaczna większość to dziewczynki),
- 37 mln niemowląt nie otrzymuje soli jodowanej,
- 22 mln niemowląt nie przechodzi rutynowych szczepień.
Statystyki zawyżają kraje rozwijające się, gdzie bieda jest bardzo widoczna, okazuje się jednak, że w Europie też nie jest tak pięknie:
„UNICEF, w swoim najnowszym raporcie poświęconym ubóstwu dzieci, alarmuje: 30 mln dzieci w 35 krajach OECD żyje w ubóstwie, a ponad 13 mln dzieci w Unii Europejskiej nie ma dostępu do podstawowych dóbr, niezbędnych do ich prawidłowego rozwoju. Niezapewnienie dzieciom ochrony przed ubóstwem jest jednym z najbardziej kosztownych błędów, jakie może popełnić społeczeństwo. Słabsze wyniki w nauce, gorsza sytuacja zdrowotna i większe prawdopodobieństwo bezrobocia i uzależnienia od pomocy społecznej w przyszłości – to cena jaką płacą dzieci.”
Pełny raport, który otwiera oczy, a przynajmniej moje otworzył tutaj.
Dlatego z okazji Światowego Dnia Dziecka obdarujmy prezentami nie tylko nasze własne dzieci, ale też te, które prezentu nigdy nie dostały! Jednak pamiętajmy żeby to zrobić dobrze, niekoniecznie na własną rękę, ponieważ w ten sposób czasem możemy zrobić więcej złego niż dobrego, a wspierając jakąś organizację humanitarną. Wybierajcie według własnego uznania, a jest z czego!
Kilka zdjęć dzieci, które spotkałam na swojej drodze w trakcie podróży, może ich piękne oczka zachęcą Was do pomagania.
Birma
Ekwador
Wszystkie dzieci nasze są…! Piękne zdjęcia 🙂
Fajne zdjęcia!
Ja staram się czasami wspierać Polską Akcję Humanitarną, natomiast jeśli chodzi o rozdawanie kredek i długopisów przypadkowym dzieciom na ulicy to mam bardzo mieszane uczucia.
Ja teraz jestem temu bardzo przeciwna, przynosi to więcej złego niż dobrego, dlatego uważam, że lepiej działać w ramach fundacji.
Statystyki dają do myślenia…
Niestety dają.