Uwielbiam czytać! W dodatku tradycyjnie, e-booki jakoś mnie nie przekonują, ja po prostu lubię przewracać kartki w książkach 🙂 Czytam głównie przed snem, to taki mój mały rytuał, kilkadziesiąt stron na dobranoc. Oczywiście w ciągu całego dnia coś czytam ale to najczęściej z obowiązku, taka praca 🙂 Wieczorem natomiast czytam dla przyjemności, uwielbiam wciągające thrillery, chociaż nie pogardzę też typowo babskim romansidłem. A ponieważ właśnie zaczął się mój upragniony urlop, pierwszą jego część postanowiłam spędzić w domu, między innymi relaksując się z dobrą książką w ręku. Z mojego stosiku wybrałam kilka pozycji i tak oto powstała moja lista idealnych 5 książek na urlop!
Moją listę idealnych 5 książek na urlop rozpoczyna ’O kwiatach’ Łukasza Marcinkowskiego i Radosława Berenta. To ilustrowany pięknymi fotografiami album o kwiatach, wzbogacony w praktyczne porady i całą masę inspiracji. Jeśli tak jak ja lubicie kwiaty, to ta książka jest pozycją must have każdego pasjonaty, ogrodnika i florysty! W albumie cała masa ciekawostek o kwiatach na każdą porę roku, oczywiście najwięcej właśnie na lato, teraz kwitnie przecież najwięcej roślinnych piękności.
Randall Munroe napisał książkę ’What if? A co, gdyby?’ ja ją zakupiłam i teraz właśnie mam zamiar przeczytać 🙂 Książka zawiera naukowe odpowiedzi na absurdalne i hipotetyczne pytania i jest idealną pozycją dla wszystkich ciekawskich. Autor książki jakiś czas temu na swojej stronie internetowej poprosił czytelników o zadawanie nurtujących ich pytań, a ta publikacja stała się właśnie Jego odpowiedzią, do tego wzbogaconą w komiksowe rysunki! Jeśli jesteście ciekawi co by się stało, gdyby wszyscy mieszkańcy Ziemi stanęli jak najbliżej siebie, podskoczyli i jednocześnie spadli na ziemię, to koniecznie sięgnijcie po tą książkę! A może chcielibyście się dowiedzieć jak wysoko można czymś rzucić? Albo z jaką maksymalną prędkością możemy najechać na próg zwalniający i przeżyć? Po odpowiedzi odsyłam wiecie gdzie 🙂
Trzecia na mojej liście idealnych 5 książek na urlop znalazła się 'Historia pszczół’ norweskiej pisarki Maji Lunde. Książkę kupiłam już kilka miesięcy temu i właśnie teraz nadszedł jej czas! Powieść łączy w sobie historie ludzi, ich problemy i konflikty przedstawione w trzech płaszczyznach czasowych z… pszczołami 🙂 Pszczoły są niesamowite! Jeszcze na studiach uwielbiałam się o nich uczyć, oczywiście przez te wszystkie lata sporo zapomniałam i tą książką mam nadzieję sobie wszystko przypomnieć, obym się nie zawiodła! Ostatecznie niech Was przekona ta opinia (mnie przekonała ;)):
Plaster miodu na stęsknione dobrej literatury dusze. Katarzyna Mizera, „Joy”
Wreszcie na koniec dwa thrillery autorstwa Harlana Cobena „Tęsknię za Tobą’ i 'Nieznajomy’. Pierwszą książkę tego autora przeczytałam dobre kilkanaście lat temu i od tamtej pory systematycznie sięgam po kolejne Jego dzieła. Oczywiście trafiają się lepsze i gorsze pozycje, łączy je jedno – jeszcze nigdy nie odgadłam zakończenia i rozwiązania zagadki, które oczywiście znajduje się dopiero na ostatniej stronie 🙂 Mam nadzieję, że i tym razem się nie zawiodę i przez całą książkę będę kombinowała kto, co, jak i dlaczego, a na końcu i tak okaże się, że sprawy miały się zupełnie inaczej 😉
Tak wygląda moja lista, a jak tam Wasze wakacyjne plany czytelnicze? Piszcie w komentarzach co ciekawego i wciągającego ostatnio przeczytaliście albo właśnie czytacie 🙂 Dzielmy się tym co dobre i ciekawe!
Zgadzam się co do Cobena, w sumie jego książki są dobre na każdą porę roku 🙂 Historii pszczół jeszcze nie czytałam, ale mam w najbliższych planach. 🙂
Uwielbiam kwiaty, więc „O kwiatach” to książka dla mnie! Podczas urlopu czytałam 'Slow life’ Joanny Glogazy. Polecam.
Czeka już w kolejce 🙂
Harlan Coben – uwielbiam wszystkie jego książki!
Ja też 🙂
A ja kolejny raz się wzięłam za Harrego Pottera 😀 Tylko za audiobooka, bo po pracy już mi oczy skaczą po biurku 😉
A Piotr Fronczewski jako czytający jest nieziemski 🙂
What If jest super książką, idealna dla fanów publikacji popularno-naukowych z przymrużeniem oka 🙂 Historia pszczół aktualnie jest na mojej liście !
Właśnie czytam Historię pszczół i wciąga bardzo! Polecam!
Coben zawsze dobry, nie tylko na urlop 😉
Dokładnie tak 🙂